Jagienka a rysunki realne

Pewnie znaczna część z was myśli, że ograniczam się tylko do grafiki. Noł łej. Ja kocham ołóweczkowe pracki. :3 Otoż me prace które wam troszkę poopisuję.
 Tu miał być tłum karnawałowy, osobiście nie lubię tej pracy, jest dla mnie niezwykle płaska, a do tego te porąbane proporcje. Och, ach.



A tu, za to jest późniejsza praca. znacznie późniejsza. Widać już inne włosy nie? Hem, hłem. Lubię tą pracę :3


Inspirowałam się jakimś zdjęciem tutaj, może nie wiecie, ale ja kocham czarne kartki są takie fajne :3

Włochata, mała modelka którą lubię dlatego, że zaprojektowałam jej ładny wzór na sukienkę.
Na plastyce, jak mi się nudziło to to wykonałam. Nie wiem co o tym sądzić.


To lubię, bo lubi to moja mama i zrobiłam cienie twarzy wkońcu bo uznałam że pan B. który, uczy mnie plastyki mówi żeby unikać przesady i za bardzo dopracowania.

A to, to jest dawny remake mojego pomysłu jak miałam z 10-11 lat. Wtedy nie umiałam tego ładnie pokazać. O tyle.


Co sądzicie? Mua hua hua.






6 komentarzy:

  1. świetne prace :) Drugi rysunek jest najładniejszy (według mnie ^^)

    OdpowiedzUsuń
  2. tak, drugi i przedostatni najładniejsze :3 super ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo, rzeczywiście wybrałaś najnowsze :P

      Usuń
  3. Ty na pewno wiesz co sądzę o Twoich rysunkach, mistrzu, ale cieszę się, że w koncu ujrzały światło dzienne :D

    OdpowiedzUsuń