Zapowiedź

Wszyscy robią jakieś helołiny, ja się wyłamię. Grafika z okazji Wszystkich Świętych.

122#. Disco polo & najgorszy kebab w mieście.

Jagienka wybrała się z mamą na bazar do Falenicy. Bazar faleniczny to jest najliższy memu domowi bazar, można dogodnie wysiąść na PKP Falenica (jakbym jechała sama) i jest duży wybór. Cud i miód. Dostałam tam nawet bransoletkę i naszyjnik (ciekawe czy nie zapomnę nosić :P) od mamy. Po przejściu urokliwego bazarku, przedostaniu się przez wszechobecny tłumu i zasłyszeniu setek miłych rozmów wyszłam z mamą obładowana czarną rzepą i innymi takimi. Po drugiej stronie torów jest zaś kebab nazywany królewskim i powszechnie znany w szkole jako "najlepszy kebab w mieście". Postanowiłam się dowiedzieć czy naprawdę takie uwielbienie mu się należy. Stwierdzam, że to profanacja słowa kebab. Utarta marchewka i niewyczuwalne mięso, zwykła tortilla zamiast specjalnego ciasta. Dwie dyszki poszły się khem, khem. Oficjalnie oświadczam, że najlepszy kebab w Warszawie to "Diana", teraz w sumie ma nazwę "Bajka". Jest przy kinie "Bajka" na ul.Świętokszyskiej, rogu ul. Marszałkowskiej albo na odwrót. No cóż. Za to nie ufać temu falenicznemu.

Przechodzę od razu do grafiki:
miało być tło białe lub przezroczyste. Jest białe. Prawy przycisk i otwórz w nowej karcie.
Mimo prośby o białe tło, nie mogłam sobie darować chciażby tych akcentów z tyłu. Nie chciałam nudy. Teraz biorę się za nagłówek dla Gruu, potem mam jakieś randomowe coś i potem jeszcze hen, hen kolejka. Co do tego nagłówka - nie do końca mi się udała spódnica chyba. Mam dalej problemy z falbanami w grafice - w rysunku nie mam. Eh.
ćwiczenia, papier dzięki TLMedia (poszukać na DA)


Poszłam za radą wieczko robienia niezdjęciowych. Efekty marne. Porażkowe.
Słucham tego jakoś, wstyd mi, że chodzi za mną. Pozbyć się z głowy nie sposób.


Opinie? Kebab? Ćwiczenia?

Zapowiedź po wstępnych poprawkach

Poprawiłam kolorystykę, nieco podrasowałam biust ale dalej kuleje. Odpalę juro może SAI'a (w nim robię skórę) i zrobię twarz + odnowię biust. Ze skórą ogólnie kombinowałam. Tło zrobiłam i próbowałam uzyskać wstępne tło (głębia i te sprawy). W międzyczasie robię dla gruu panią starym sposobem no i studiuję ImagineFX'y. Postanowiłam, że jeśli się znajdzie chętny to po skończeniu sprzedam tą prackę.


Nowy teledysk Lany del Rey:


Propozycje poprawek?

Zapowiedź w której bardzo plis o krytykę.

Pod wpływem czytania tych wszystkich imagineFX'ów zaczełam robić coś.... nie wiem konkretnie co. Skóra... cóż. Mam straszny kłopot, bo nie wiem czy dobrze wygląda. Plis krytyka. Plis, plis, plis.

121#. CIMH

California Institute for Mental Health

Udało mi się skończyć grafikę. Jak? Nie jestem do końca pewna. Komputer... zadziałał samoistnie bez serwisu, bez kontaktu z infolinią VAIO. Jedyny uszczerbek to to, że wszystko się "restartowało" czyli niby było na dysku ale jak uruchamiałam to ładowało się jak za pierwszym razem, konfigurowało od nowa itp. W tym czasie zdążyłam też sobie poczytać nieco w realu. FNIN głównie sobie przypominam po latach, ale i znalazłam kupę wirtualnych gazet o digital paintingu, czymś co chcę ogarnąć. Kupiłam też sobie PPP czyli Practical Photoshop Polska w niedalekiej gazetowej "dziupli". Ma 3 godziny lekcji fotomontaży itp ale aktualnie nie mam czasu na naukę. Zgrałam sobie na czytacza te wszystkie gazety i poczytuję. Przyznam, że zaczynam nieco jarzyć ale wolno.
















Tu na górze coś a'la portretówki. Tu niżej wersja finalna na bloga:



Wszystko da się powiększyć. Klikamy prawy przycisk myszy na grafice i pyk w otwórz w nowym oknie.

Aktualnie w rękach trzymam taką gazetę:

Grafika zachwyca, próbuję sczaić jak się taką tworzy. Kiedyś próbowałam i wyszło to:
Grafika paczałkowa jest okrutnie stara (wakacje jeszcze chyba!) ale nic lepszego nie wykombinowałam. Nie pokazywałam jakoś na blogu.



Opinie? Jak oczko? Czytaliście PPP albo ImagineFX? Co z nagłówkiem? A jak song Kimbry?