Zapowiedź bo powróciłam

Hejże wierni czytacze!
Ah, wiem, wiem. Dawno tu nie zawitałam (choć dla mnie te dwa tygodnie były takie ten - krótkie) ale nagłówków wykonałam sztuk. Uwaga! Nie zemdleć!

3 sztuki
(wiem miałabyć kupa grafik, ale kupa to z tej zapowiedzi mojej wyszła)

W tej chwili pracuję nad czymś takim:

Impresują mnie te kłaczęta. Są takie ładne (chociaż zdają mi się dość tłuste). No dobra. Co ja robiłam przez te dwa tygodnie, że mam taki nie planowany brak nagłówków? Czytałam.

Bo Jaga czytać lubi - a czytanie lubi Jagę

Przeczytałam podane niżej pozycje w nawiasach są oceny od 1(co za cieciórstwo) do 10 (arcydzieło!):

"Idealna dziewczyna" S. R. Lawrence (7) 
takie króciutkie i przewidywalne ale podobało mi się. Czytacz miał duże literki tu. :3

"Igrzyska śmierci" S. Collins (8)
Miło się czytało, choć byłam przygotowana na taki zawód jak przy zmierzchu (po pierwszym rozdziale padłam i nie mogłam się zmusić do czytania dalej). Nie podobał mi się wątek a'la miłosny. Soł macz spierniczony.

"Top modelka" M. Cabot (8)
Bardzo lubię książki Meg Cabot. O ile jestem już na nie ciutkę przystara to zawsze się zachwycam poczuciem humoru. Co jakiś czas parsknę. Prawie zalałam colą czytacz pewnego śmiechu. Straszne to wręcz.

"Top modelka II: Nie chcę być dziewczyną z wybiegu" M. Cabot (8)
A tu też śmichy chichy (czy jak się to tam pisze) choć tematyka nieco bardziej a'la podwójna miłość. Jedna nieszczęśliwa. Jedna jednostronna (i to nie od strony osoby opowiadającej).

"Top modelka III: Ucieczka" M. Cabot (9)
Moja ulubiona część tej trylogii. Wszystko się rozwiązuje jest fajnie i miło.

"Christine" S. King (niedoczytałam ale myślę, że jakoś 9)
Niezdążyłam przyczytać całej (550 czy jakoś tak stron) bo zaczęłam czytać zaraz przed powrotem do Warszawy. No lecz cóż. Ciekawe to. I miłe. Skusiłam się obejrzeć po filmie Carpetnera. Dobrym zresztą.

"Stare maile w których się wyżalam" Jagienka z Warszawy (1)
Beznadziejne. Prawie padłam od rzygania tęczą i czarną stroną mocy. Nie wiem jak udało mi się to przeczytać. I wyobraźcie sobie, że autorka nie wspomina nic o swoich miłościach bo ich nie ma. Beznadziejnie zakochana w kocie!

Coś tam jeszcze pewnie czytałam ale nie pamiętam co. Bo tak. W każdym razie mówię papa i biorę się za nogi twarz, detale,cieniowanie szyji, mimikę, tło, ponton, skały i napisy. Muszę skończyć za niedługo

Lana del Rey:
To nie jest Cieżki Hitler, moje gały mnie wpierw tak okłamały
DO POJUTRA CZAS ZGŁASZANIA SIĘ DO FEJSBUKOWEJ LOTERII! (link)

+ jak się komuś chce może zgadywać na co mi to coś.

6 komentarzy:

  1. Zacna zapowiedż, włoski super, to ubranko, czy co to tam jest też super, tylko jak to zobaczyłam nie czytając posta to dziwne się wydawało, ale nie skończone przecie... Szkoda, że tylko trzy prace ;C Ale Ty je robisz w tępie błyskawicznym, nie ma co się martwić na zapas... A teraz zgaduję, uwaga. No sądząc po tym pontonie, to ponton. Jakieś skałki i plaża, więcej sobie nie wyobrażam, bo i moja wyobrażnia dość kiepska. A właśnie, zgłosiłam się do fejsbukowej loterii, ale wyjeżdżam na tydzień (och, jak ja ten czas wytrzymam bez czytania twoich postów?! :C), nie wiem po co informuje, bo szanse to ja mam zerowe, ale... Dobra, rozpisałam się, książkę napiszę TT^TT Pozdrowionka C;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo jest serio w tej zapowiedzi takie nie ten tegies. No! Ktoś wpadł na pomysł, że nie warto się martwić! 1:5 szanse w loterii. Duże się równa.

      Usuń
  2. Wybacz,że tak krótko,ale muszę pisać artykuł,a ja w tzw."proszku" TT^TT Nie wiem czy zdążę go napisać,ale nad sobą się nie będę użalać.Szkoduję również jak koleżanka pode mną,że tylko trzy grafiki,ale ja bym nawet trzech nie zrobiła,tak więc wiesz/wiecie.-,- Wyników loterii nie mogę się doczekać,bo jakbym wygrała(hahahahaha,za ten dżołk dam sobie czołg,o em gie <3)to już wiem na jakiego bloga chcę nagłówek..chociaż nie,nie wiem ;c Uau,olśniło mnie!Mam pomysł...pst.:-tajemnica,top sikret.Dobra,rozpisuję się o mnie,także coś o grafice.Bardzo ładne jedyne co mi się nie podoba to ta sukienka,no bo taka jakaś dziwna,ale to na pewno tylko moje skromne zdanie ;c Włoski to cudno c:
    Pozdrowienia ślę ;***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybaczam. Taki dobry tam ze mnie człek. Co tam szkodować. Wyszkoliłam siostrę w grafice! Niedługo zobaczycie. Wygranej jest prawdopodobieństwo jakieś 1:5 więc dużo. Seryjnie. Sukienka tu stanowczo wygląda bardzo dziwnie bo ciało które przerabiam jest takie hmmm... wygibnięte. Ja też pozdrowionka ślę!

      Usuń
  3. Włosy nawet mi się podobają, tylko na dole są nienaturalnie krzywe skrawki, ok
    ubranko/sukienka miała być z frędzli czy jest z włosów? bo jak to drugie to efekt zamierzony c:

    marcelq

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście te skrawki takie krzywawe. Jeśli chodzi o ubranie (perspektywa jest z lotu ptaka dlatego dziwnie to póki co wygląda póki nie ma nóg) miałam zamierzenie by ukazać coś w rodzaju plisowanej, marszczonej i usztywnionej satyny. No może przesadziłam. Pff. Muszę ogarnąć ukazywanie tkanin.

      Usuń