Zepsuło się. Akurat jak się skończyła gwarancja. Wyczucie to to ma.

Ale sdjsd... o co chodzi? O mój komputer. Klawiaturka weń się ścieła. Na amen. Próbowałam trząść, prosić, mocno klikać, rozkruszać, wyjmować baterię i poczekać. Na nic. Co nie włączę komputer pojawia się ciąg liter wciąż powiększający się o nowe literki "m". Olałabym sikiem falistym nie ma co. Jednak uniemożliwia mi to korzystanie z photoshop'a ciągle zaznacza się funkcja zaznaczania, co kompletnie paraliżuje możliwość graficznia. W internecie też źle bo jak czegoś szukam wygląda to a'la:

"Mmmcmhcę zrmmmmmmobimćplmmmacki"

Gógyl nie rozgryzie, nie ma co się mamić. Komputerek mój VAIO przeżył dwa zalania wodą, dwa lata, intensywne graficzenie i codzienną aktywność. Mam zamiar go zawieźć albo na giełdę, bo tam są mądrzy i sprytni ludzie albo oddać do serwisu. A tu też problem, bo chyba skończyła mi się gwarancja i nie wiem gdzie są papierki. Eh. Sumując będzie obsunięcie niewielkie, bo grafikę zdązyłam niepełną ale jednak zrobić:


Jest na czarnym tle bo było konwertowane. Taka niby zapowiedź, bo praca byłaby już zakończona gdyby nie awaria.

p.s. - Na czas naprawy będę korzystać z Acer'a taty. Taki netbuk wolny i mulący (6 zakładek w chrome to zabójczo muląca dawka). Jako alternatywę będę się terapiować tu muzyką. Eh.

6 komentarzy:

  1. Agnieszko, dziękuję za udział w konkursie, proszę o podanie maila by wziąć udział w losowaniu :)))) miłej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tutaj dziękować powinnam za loterię. ^^ Oczywiście poprawiłam się i podałam maila.

      Usuń
  2. :O też mam VAIO (różowy hi hi)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam brązowy i aktualnie siedzę na VAIO mamy, mam do nich słabość nie tylko ja. :D

      Usuń
  3. Dlatego właśnie warto przedłużać gwarancję !! :-) Przypadkowo zajmuję się reklamacjami, doradzam kontakt z infolinią VAIO, mają serwis door to door a można spytać ile naprawa pogwarancyjna wyniesie ;-) Powodzenia:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak kupowałam niemyślałam (omamienie pięknością laptopa) :P a pozatym kupowałam "pół używany". Ktoś kupił w Wielkiej Brytanii, przywiózł do Polski, używał przez pół roku i stwierdził, że się komputerek mu znudził. Jak tylko upatrzyłam na allegro to wpadłam "w szaleństwo" a jako, że wtedy miałam popsutego poprzedniego VAIO (jednego z pierwszych na rynku i przy okazji mój pierwszy laptop) to stwierdziłam, że znów zaufam marce Sony. Powiem, że się nie przeliczyłam. :3 Komputer przeżył te dane dwa zalania wodą (dach przeciekł w idealnym miejscu nad zostawionym laptopem), podróże po sto kilometrów i takie różne. Co do niego nie mam żadnych zastrzeżeń, jak na taką intensywną eksploatację i tak pożył długo. W gruncie rzeczy to dalej mogłabym go używać, wystarczyłoby odinstalować wewnętrzną klawiaturkę i łazić z doczepianą jednak nie w smak mi prowizorka. Bo mój 1 VAIO był ratowany właśnie prowizorką (popsuły się zawiasy, rozpadły na kawałeczki, toteż sprytnie został przyklejony do odpowiednio wyciętego kartonu po frytkownicy :D) i padł jeszcze gorzej. Mam zamiar się skontaktować z serwisem VAIO'wskim w tym tygodniu bo rodzinkę szlak trafia bo ciąglę pożyczam laptopy. :p Szukam tylko tych papierków bo anuż ma gwarancję. A do tego, jeśli naprawa będzie pogwarancyjna to będę musiała sobie nazbierać oszczędności, a tych to dużo ni ma... W każdym razie dzięki za radę :3

      Usuń