Wygrzebane ale coś tam jest

Komputer/photoshop/tablet jeszcze nie naprawiony (prawidłowe w kółko) ale jako, że praca dla lejdigagi była już praktycznie skończona (niewycieniowane włosy) to przygotowałam swojego czasu tapetą którą zresztą mam ustawioną i zapowiedź. Nie wiem czy skończę - bo wiadomo - ale zapowiedź mogę dać.

i tapeta dla ciekawskich:


Z naprawą będę się siłować w piątek bo mam już dość grzebania w plikach windowsa i czymśtam x86. Dobranoc.

Podoba się to jakoś?

3 komentarze:

  1. Baaaaardzo mocne cienie na skórze i ciemna twarz, ale ogólnie mi się podoba ;)
    + pamiętaj, jeśli Ci na czymś zależy (heloł, na grafice!) to się nie poddawaj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kontrast podciągam zawsze do zapowiedzi, jest jaśniejsza... albo była.

      Usuń
  2. Śliczne!
    I wierzę, że coś wykombinujesz z tą fotoszopką ;]

    OdpowiedzUsuń